czwartek, 18 lipca 2013

Jednodniowe podróże

Trwa trzeci tydzień wakacji. Większość z nas już odpoczęła, wyspaliśmy się i wychodziliśmy w ulubionych piżamach. Niby można całe wakacje przeleżeć, ale można też spróbować czegoś nowego. Mieszkam w Krakowie. Gdy zorientowałam się, że powoli zaczyna mi się nudzić w starym mieście, zaczęłam myśleć nad czymś co mogłoby dostarczyć ciekawych wspomnień. I jak to się zazwyczaj w moim przypadku kończy, intensywne myślenie zaowocowało całkiem szalonym pomysłem, w który z powodzeniem wkręciłam dwie przyjaciółki. Co powiecie na jednodniowe wycieczki? W praktyce wyglądało to tak - planowaniem całego przedsięwzięcia zajęłam się osobiście trzy dni wcześniej. Ustaliłyśmy, że Zakopane będzie godnym celem podróży. Wystarczyło sprawdzić rozkład autokarów i spakować kanapki na drogę. Koszt biletów w obie strony wyniósł ok. 30 zł, droga trwała półtorej godziny, a zabawa była świetna. Po dotarciu na miejsce czasu starczyło nam na spokojny spacer po Krupówkach, obiad w Karczmie (moje ukochane pierogi ruskie), małe zakupy (w tym czekoladki w kształcie i o smaku oscypków O.O) oraz wykonanie tatuaży z henny. Wróciłyśmy wieczorem wykończone, ale w przyjemny sposób. Wszystkim nam spodobała się idea takich krótkich wypadów i być może następnym razem pojedziemy dalej. Możecie nazwać mnie wariatką, ale co ja poradzę na to, że najlepsze pierogi sprzedają na Krupówkach? ;D 

Góralskie Praliny

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz